Witajcie!
Zgodnie z obietnicą i małym opóźnieniem, za które serdecznie przepraszam przygotowałem kwartalne podsumowanie mojego portfela wraz z krótkim komentarzem przy każdej pozycji oraz spojrzeniem na przyszłość, zarówno tą bliższą jak i bardziej odległą.
Poprzedni, a zarazem pierwszy wpis opisujący moją osobę, filozofię inwestycyjną i skład portfela w styczniu 2024 znajdziecie tutaj, podsumowanie inwestycji w drugim kwartale możecie natomiast zobaczyć tu: https://okiemstratega.pl/podsumowanie-inwestycji-na-koniec-drugiego-kwartalu-2024/
Gdybym miał jednym zdaniem podsumować miniony kwartał to najbardziej pasowałaby wypowiedź Setha Klarmana “…inwestorzy w wartość muszą przywyknąć do okresowych strat…”
Portfel na koniec pierwszego kwartału 2024 wygląda następująco:
- Ambra – stopa zwrotu na koniec marca 2024: 0,68%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 90,3%, udział w portfelu: 3,5%
Niższa siła zakupowa i mniejsza skłonność klientów do trunków w segmencie premium stanowi w mojej ocenie przejściowe zagrożenie do stabilnych wzrostów, do których przyzwyczaili nas zarządzający, w długim terminie nie widzę natomiast zagrożenia dla spółki. Żałuję, że nie spółka nie ma większego udziału w moim portfelu, jeśli tylko pojawi się okazja zamierzam pozycję powiększać.
- Answear – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -8,72%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -14,7%, udział w portfelu: 6,73%
Muszę przyznać, że powoli robię się zmęczony słuchaniem tłumaczeń o wymagających okolicznościach, problemach na granicy, które rzekomo na kwestie operacyjne wpływu nie mają. Wyniki natomiast mówią same za siebie. Marketingowo cenowe walki z Zalando czy H&M, ciążące na wynikach przejęcie PRM sprawiają, że zaczynam się zastanawiać nad tą inwestycją. Nie chcę robić nerwowych ruchów i zamykać pozycji, ale wraca do mnie lekcja by dwa razy się zastanowić zanim następnym razem rozważę kupowanie spółki po silnych wzrostach.
- Beyond Meat – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -6,97%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -27,5%, udział w portfelu: 2,74%
Spółka poprawiła wyniki poza USA, wprowadziła nowe produkty. Po publikacji wyników, które były w mojej ocenie słabe, ale lepsze od konsensusu, kurs poszybował w górę o prawie 40%, fundamentalna rzeczywistość szybko go jednak sprowadziła do parteru. Stopę zwrotu ciągnie też w dół słaby dolar. Inwestycja relatywnie mała (kupiona niestety bez odpowiedniego marginesu bezpieczeństwa), czekam na dalszy rozwój zdarzeń i po cichu liczę na przejęcie przez jakiegoś dużego gracza (vide akwizycja Blue Apron w 2023).
- Bigcheese – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -20,85%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -19,1%, udział w portfelu: 3,07%
Sytuacja w spółce bez zmian (negatywnych), zakup dokonany po dużych spadkach, pod premierę CS2. Organizacyjnie poukładana, czego oznaką było wyjście Krzysztofa Kostowskiego z RN. Czekam spokojnie, pozycji nie zamierzam powiększać.
- Ifirma – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -27,80%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 19,8%, udział w portfelu: 3,09%
Czas (długi czas) pokaże czy miałem rację. Korzystając z mam nadzieję chwilowej obniżki kursu powiększyłem pozycję i nadal wierzę długoterminowy sukces spółki. Potwierdzili oficjalnie informacje o wejście w segment pełnej księgowości, solą w oku jest natomiast Firmbee – projekt nie wygenerował dotąd żadnych przychodów, zainteresowanie potencjalnych klientów jest znikome – osobiście bym ten projekt zakopał i wyciągnął lekcję na przyszłość – skupić się na tym, na czym się znamy!
- McDonalds – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -4,91%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 1,5%, udział w portfelu: 4,66%
Bojkot amerykańskich korsporacji spowodowany konfliktem zbrojnym na Bliskim Wschodzie postawił spółkę w dość trudnej sytuacji – zarządzający zdecydowali się na odkupienie wszystkich 225 franczyzowych restauracji w Izraelu. Spadająca siła zakupowa chińskich konsumentów również dołożyła swoje trzy grosze do niższych dynamik sprzedażowych. Podsumowując ten rok nie będzie dla spółki dobry, zamierzam tą sytuację wykorzystać do stopniowego powiększania pozycji.
- Mobruk – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -1,51%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 10,5%, udział w portfelu: 8,07%
Z mojej perspektywy sytuacja bez zmian, pojawiły się pierwsze (małe) przetargi na utylizację odpadów, spokojnie czekam na rozwój zdarzeń. Pozycja długoterminowa, rozważam jej powiększenie.
- Pepco – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -30,93%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -25,4%, udział w portfelu: 14,85%
Korzystając z niższego kursu pozycję nieznacznie powiększyłem. Analizuję wszystkie dokumenty, ważniejsze wydarzenia i raporty. Wyjście z Austrii uważam za dojrzałą i dobrą decyzję, mam też nadzieję, że zapowiedziany przez LPP intensywny rozwój marki Sinsay nie wpłynie na rozwój Pepco. Pozycja długoterminowa, jestem o nią spokojny, choć nie jest to popularne stanowisko.
- Orlen – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -0,64%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 14%, udział w portfelu: 4,3%
Wydaje się, że zmiana (dobra!) opcji politycznej uspokoiła inwestorów. Zdania jednak nie zmieniam – spółka jest dla mnie zbyt złożona i uzależniona od decyzji Skarbu Państwa. Zamierzam ją sprzedać gdy kurs wróci powyżej 70 pln.
- Playway – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -10,3%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -8%, udział w portfelu: 11,84%
Patrząc z perspektywy czasu jedno co mogę sobie zarzucić to zbyt szybki zakup (na początku trendu spadkowego). Pozycję powiększyłem, traktuję jako dywidendową ekspozycję na niskobudżetowy gaming. Coraz bardziej (wraz z zagłębianiem się w szczegóły branży i spółki) podoba mi się sposób zarządzania i strategia obrana przez Krzysztofa Kostowskiego.
- Rafako – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -4,78%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 30%, udział w portfelu: 4,29%
Zakup spekulacyjny, spółka sukcesywnie podpisuje porozumienia z bankami i wierzycielami, zmiana opcji politycznej zapewne pomaga (choćby w “walce” z Tadeuszem Rydzykiem). Rafako nadal jest moim zdaniem w obszarze zainteresowania dużych inwestorów, którzy czekają na poukładanie spraw związanych z zadłużeniem i zgodami na jego konwersję.
- SFD – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -19,38%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -26,8%, udział w portfelu: 3,2%
Pomimo rosnącego rynku coś się w tej “wzrostowej maszynce” zacięło. Wychodzi na to, że zakupu dokonałem w złym momencie. Odejście Rafała Zakrzewskiego odpowiedzialnego za rozwój potwierdziło moje obawy. Tłumaczenia Zarządu są coraz mniej wiarygodne. Spółce bacznie się przyglądam, jeśli nie wróci do wzrostów zamknę pozycję.
- Śnieżka – stopa zwrotu na koniec marca 2024: 3,2%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 44%, udział w portfelu: 3,46%
Jednym zdaniem – bez zmian, pozycja długoterminowa, z dobrymi perspektywami na przyszłość. Chętnie bym pozycję powiększył przy jakimś jednorazowym problemie.
- Selvita – stopa zwrotu na koniec marca 2024: 14,02%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 0,3%, udział w portfelu: 2,75%
Spółka dokonała w ostatnim czasie dwóch awizjicji, zakupiła (zakładam w okazjonalnej cenie) wyposażenie laboratoryjne od Pure Biologics oraz poznański startup POZLAB wchodząc tym samym w zupełnie nowe obszary działań. Pomimo lepszego ostatnimi czasy sentymentu inwestorów, a może właśnie dzięki niemu pozycję zamierzam zamnkąć. Biotechnologii nie czuję, nie mam też zasobów (czasowych) by mocniej się w temat zagłębiać.
- Sygnis – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -9,38%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -43,4%, udział w portfelu: 3,81%
Jedna z moich najgorszych decyzji inwestycyjnych, trzymam choć dawno już powinienem sprzedać. Po przekroczeniu 5% przez Januarego Ciszewskiego postanowiłem dać im jeszcze szansę. Intuicja podpowiada mi jednak, że robię błąd.
- Woodpecker – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -50%, stopa zwrotu od początku inwestycji: -62,1%, udział w portfelu: 3,51%
Brawo ja… Kolejny startup, kolejna spółka technologiczna i kolejna porażka inwestycyjna. Zamiast sprzedać doczekałem się rezygnacji Prezesa Zarządu i kolejnych obietnic. Przychodowo miesiąc do miesiąca coś drgnęło (na plus), czekam do końca kwartału na ostateczną decyzję – chcę z tej inwestycji wyjść jak najszybciej.
- Wittchen – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -2,33%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 6,9%, udział w portfelu: 4,85%
Mimo dużego spadku kursu uważam, że z zakupem mogłem jeszcze chwilę poczekać. W spółce nic się większego nie dzieje, otwierają sklep stacjonarny w Austrii (w kontrze do wychodzącego z tego kraju Pepco). Branża turystyczna notuje ogromne wzrosty, pytanie jednak czy wpłynie to tak bardzo za zakup nowych walizek?
Ciekawostka – najpierw kilka funduszy wyraziło chęć zdjęcia Samsonite z giełdy w Hong Kongu, a później spółka ogłosiła chęć dual listingu na giełdzie nowojorskiej.
- “mała spółka z NewConnect” – stopa zwrotu na koniec marca 2024: -8,2%, stopa zwrotu od początku inwestycji: 6,5%, udział w portfelu: 11,27%
Pozycja powiększona o 25%, nadal w budowie. Spółka wzrostowa, pokazała dobre wyniki. Po spotkaniu z zarządem i odwiedzinach w siedzibie śpię spokojniej z tym dość odważnym pomysłem inwestycyjnym.
Stopa zwrotu z całego portfela akcyjnego na koniec pierwszego kwartału 2024: -11,92%
* prezentowane stopy zwrotu nie zawierają wypłaconych dywidend, postaram się w kolejnym wpisie przygotować zestawienie w tabeli uwzględniające dywidendy.
Małe podsumowanie:
Wniosek, którym chciałbym się dziś podzielić jest może i banalny, pasujący do stwierdzeń “inwestowanie jest łatwe, ale nie jest proste”, albo “najtrudniejsze w inwestowaniu jest siedzenie na tyłku i czekanie…” Przy czym to czekanie musi mieć sens i poparcie w fundamentach.
Gdy na analizę danej spółki (Ambra, Śnieżka, Pepco, Playway, Mobruk, McDonalds) poświęciłem odpowiednią ilość (i jakość) czasu, śledzę na bieżąco pojawiające się informacje, aktualizuję wyceny to jestem takich inwestycji pewny. Oczywiście jest to “pewność” subiektywna, moja i tylko czas pokaże czy miałem rację. Istotny był / jest też moment zakupu, a z tym bywa u mnie różnie, cały czas “uczę” się cierpliwości.
Po drugiej stronie barykady mam natomiast inwestycje nie do końca przemyślane, zbyt szybko kupione, w spółki (Answear, Sygnis, Woodpecker, Wittchen), na temat których nie mam wystarczających informacji, do dokonania których wystarczył jakiś impuls, niecierpliwość, chęć posiadania. Inwestycje w spółki, których tak naprawdę w poim portfelu być nie powinno (przynajmniej nie z takim stanem wiedzy lub ceną zakupu). Po fakcie dociera do mnie co zrobiłem – mam nadzieję, że z tych lekcji również wyciągnę naukę.
Założenia na najbliższą przyszłość (max koniec 2024):
- pozbycie się spółek niechcianych, bez perspektyw na przyszłość, niedostatecznie przeanalizowanych, niedających szans na sensowne zwroty w najbliższym czasie
- większa koncentracja na inwestycyjach długoterminowych, niekoniecznie nowych (o spółach obserwowanych napiszę osobny post), zmniejszenie stopnia dywersyfikacji portfela
- utrzymanie pozycji gotówkowej w oczekiwaniu na potencjalne okazje
- częstsze mówienie “nie” nowym inwestycjom
- uporządkowanie informacji o posiadanych i potencjalnych inwestycjach – pracuję nad narzędziem (póki co w excelu) agregującym najważniejsze dane, umożliwiającym weryfikowanie założeń ilościowych i jakościowych
Poza akcjami w moim portfelu posiadam jeszcze obligacje firmy KRUK (z ostatniej emisji, jako alternatywę do sporej pozycji gotówkowej), fizyczne złoto (zabezpieczenie przed zdarzeniami z kategorii niebezpiecznych) oraz małą inwestycję (a raczej spekulację) w Bitcoina i Solanę.
Chciałbyś omówić ze mną wyniki Twoich inwestycji? Pisz śmiało na lukasz@okiemstratega.pl
Łukasz Pelowski